– Przestępcy, którzy weszli w posiadanie naszych danych, takich jak numer PESEL, adres zamieszkania lub numer i seria dowodu osobistego, mogą je wykorzystać do tego, żeby zaciągnąć na nasze nazwisko zobowiązanie finansowe w postaci pożyczki lub umowy leasingowej. Oczywiście wezwanie do zapłaty trafi potem do nas. Z konsekwencjami takich działań możemy się mierzyć nawet wiele miesięcy po zdarzeniu – tłumaczy Jan Garnecki, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.