Rusza Narodowy Spis Powszechny – jak bezpiecznie przekazać swoje dane
Spisać się będzie można na kilka sposobów. Jak podaje GUS, formą obowiązkową będzie spis za pośrednictwem specjalnego formularza w Internecie. Jednak doświadczenia z przeprowadzonego niedawno spisu rolnego, kiedy z takiej możliwości skorzystało tylko około 20 proc. respondentów, pokazują, że nie musi to być najpopularniejsze rozwiązanie. Dlatego do osób, które nie zrobią tego same, po 15 kwietnia zadzwoni rachmistrz spisowy, który na podstawie zadanych pytań wypełni odpowiednią ankietę.
Zachowaj czujność i sprawdź rachmistrza
60 proc. Polaków boi się, że w czasie pandemii ich dane osobowe trafią w niepowołane ręce. Aktywni od początku epidemii koronawirusa oszuści mogą w tym wypadku próbować wyłudzić nasze dane. Jak wynika z badań przeprowadzonych pod koniec 2020 r. przez serwis ChronPESEL.pl i Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej, w czasie pandemii 18 proc. Polaków doświadczyło próby oszustwa poprzez otrzymanie podejrzanego telefonu, SMS lub wiadomości e-mail. Dodatkowo 12 proc. respondentów przyznało, że nie ma pewności, czy w czasie rozmowy nie mieli do czynienia z oszustem.
W tej sytuacji, rekomendowany przez GUS, samospis internetowy wydaje się najbezpieczniejszym rozwiązaniem. Nie wszyscy jednak skorzystają z tej formy ankiety. Na co zwrócić uwagę?
– Przede wszystkim warto wiedzieć, że mamy prawo zweryfikować rachmistrza, z którym będziemy rozmawiać. Każdy uczestnik spisu może sprawdzić tożsamość swojego rozmówcy. Wystarczy poprosić o jego imię, nazwisko i numer legitymacji. Możemy je sprawdzić na stronie spisu w zakładce „Sprawdź rachmistrza” lub dzwoniąc na infolinię spisową. Warto to zrobić, zanim odpowiemy na pytania. Zwróćmy również uwagę na to, że rachmistrz spisowy będzie się z nami kontaktował wyłącznie telefonicznie. Dlatego wszystkie SMS-y lub e-maile zachęcające do kliknięcia w link lub wykonania połączenia powinniśmy potraktować jako próbę oszustwa. W ten sam sposób powinniśmy potraktować również wszystkie telefony od rzekomych rachmistrzów przed 15 kwietnia – mówi Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl, partnera Krajowego Rejestru Długów.
Pomóżmy seniorom
Jak informuje GUS, po zakończonym spisie, niezależnie od tego, czy zrobimy to sami, czy z pomocą rachmistrza, nikt więcej nie powinien się już z nami kontaktować.
- W związku z tym nie reagujmy, jeśli po wypełnieniu spisu, ktoś będzie się chciał z nami umówić na uzupełnienie ankiety lub ponowne jej wypełnienie. Uczulmy na to również naszych bliskich i zadbajmy o to, by starsi członkowie naszej rodziny wiedzieli, jak postępować, a najlepiej sami pomóżmy się im spisać. Uważajmy też na wizyty domowe. Te w związku z panującą pandemią nie powinny mieć miejsca – dodaje Bartłomiej Drozd.
Jak zapewnia GUS, wszystkie dane osobowe przetwarzane w ramach prac spisowych są poufne i podlegają szczególnej ochronie. Od momentu ich zebrania stają się danymi statycznymi i objęte zostają tajemnicą statystyczną, która ma charakter absolutny – jest wieczysta, obejmuje wszystkie dane osobowe i nie przewiduje żadnych wyjątków umożliwiających jej uchylenie. Za złamanie tajemnicy i udostępnienie tych informacji w celach innych niż przewidziane przez spis grozi odpowiedzialność karna.